Jak już ktoś wcześniej zauważył - opowiadania prezentują bardzo nierówny poziom. Niektóre faktycznie zaskakują, do innych znów najbardziej pasuje chyba słowo "naiwne". Wszystkie historie zostały zebrane w czterech rodziałach: Miłość, seks, nienawiść; Bóg i historia; Obce światy; Świat masek. Tutaj nie ma już żadnego problemu z wyłonieniem "zwycięzcy". Świat masek bije bowiem pozostałe na głowę. Bohaterem wszystkich trzech opowiadań, które składają się na owy rozdział, jest agent handlowy o'Reilly - Ziemianin żyjący na innej planecie. Planecie o bardzo rozbudowanej i odmiennej od naszej obyczajowości. Planecie, gdzie tradycja reguluje wszystkie dziedziny życia, a najważniejszymi wartościami są honor i prestiż. Ogromna rola gestów oraz niebagatelne znaczenie, jakie przypisuje się noszonym tu maskom, sprawia, że każda drobna pomyłka może kosztować życie. Trzeba przyznać, że Piekara tchnął w Taurydę jakąś namiastkę magii, która nie pozwala oderwać się od poczynań agenta O'Reilly'ego. :) Podsumowując - antologia jest po prostu średnia. A gdyby nie "Świat masek", nie zasługiwałaby nawet i na taką ocenę.